Dziś chce się z Wam
podzielić moimi wrażeniami na temat gąbki konjac. Kupiłam ją kiedyś na promocji
w Rossmannie. Długo leżała w szufladzie, aż w zeszłym tygodniu sobie o niej
przypomniałam.
Z opisu producenta:
„Jest to produkt naturalny uzyskiwany z
korzenia drzewa azjatyckiego o nazwie konjac. Jest w 100% biodegradowalna.
Zawiera naturalny środek myjący, który pomaga wyrównywać odczyn pH skóry i
posiada właściwości nawilżające. Gąbka nie zawiera barwników i sztucznych
dodatków. Przeznaczona do wszystkich typów skóry, idealna dla cery trądzikowej i
problemami dermatologicznymi. Nawilża w sposób naturalny, czyni skórę miękką i
elastyczną. Pobudza krążenie krwi”.
Tyle w skrócie z opisu.
A jakie były moje
odczucia?
Gąbka zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie!
Po wyjęciu z
opakowania jest wilgotna i mięciutka, bardzo przyjemna w dotyku. Nie trzeba na
nią dawać żadnego środka myjącego, bo zwilżona świetnie oczyszcza skórę twarzy.
Ja używam ją do zmywania makijażu lub czarnego mydła. Gąbka przy okazji
delikatnie masuje, a skóra jest później świetnie nawilżona i świeża. Jest
bardzo delikatna i myślę, że jak już zaczniecie ją używać to nie będziecie
sobie wyobrażały bez niej wieczornego demakijażu.
Po użyciu trzeba ja tylko dobrze wypłukać i odwiesić, żeby wyschła.
Sprawdźcie koniecznie gąbkę konjac!
Ale śmieszna ta gąbeczka :D
OdpowiedzUsuńU mnie nowy wpis ze zdjęciami, pozdrawiam:)